Quantcast
Viewing all articles
Browse latest Browse all 92

Przodownik Ochrony Roślin z Chojnowskiej

Image may be NSFW.
Clik here to view.
   

    W latach 1950-56 w Polsce pojawiła się stonka ziemniaczana, nazywana także „żukiem z kolorado”. Owad ten miały być zrzucony przez amerykańskich lotników na tereny polskie, po to by zaszkodzić uprawom ziemniaków. Propaganda zagrzewała naród do walki ze stonką, który po jakimś czasie poważnie zagroził uprawom. Dlatego też władze postanowiły walczyć z nieproszonym gościem. „Poradnik rolnika” z 1954 podawał instrukcję walki: „Lustrację przeprowadza się przy pomocy drużyn poszukiwaczy, które organizuje przodownik ochrony roślin. Jest to osoba wybrana na stałe przez sołtysa w porozumieniu z gromadzkim aktywem społeczno – politycznym (…) Norma pracy dla jednego lustratora wynosi w czasie pierwszej lustracji 1 hektar w ciągu 4 godzin dnia, w następnych lustracjach – pół hektara w tym samym czasie. Każdy poszukiwacz powinien mieć ze sobą butelkę wypełnioną wodą osoloną lub z dodatkiem nafty (by utopić stonkę). Każda drużyna powinna posiadać ponadto pęk tyczek do oznaczenia miejsc znalezienia stonki. Przy poszukiwaniu należy przeglądać każdy krzak z osobna”. Zebrane okazy przekazywano do Gminnej Rady Narodowej, do Punktu Przeciwstonkowego. Jeśli przetrzymywało się przez dłuższy czas żywego owada, to takiej osobie… groziła wysoka kara (www.nieznanahistoria.pl).

    Do akcji przeciwstonkowej masowo zapędzano dzieci szkolne. Na łamach Świerszczyka w okresie trwania akcji, a więc w latach 1950 – 1956 pojawiło się co najmniej kilkanaście opowiadań pokazujących jak dzieci powinny się zachować gdy napotkają stonkę. Niektóre z nich miały tytuły tak znaczące jak „Stonka i biedronka”, „Ziemniaczkowa opowieść” czy „Zapomniany ziemniak”. Oto jeden z przygotowanych dla dzieci wierszyków:

„Wyszły dzisiaj dzieci w pole,

Od samego rana.

 Nie chowaj się pod listkami,

Stonko ziemniaczana.

Już nie umknie ani jedna,

Przed dzieci gromadą,

Bo naprzeciw z lasu drepcze

Kuropatew stado.

Teraz walka przeciw stonce,

Pójdzie raźno, łatwo,

Bo w niej udział biorą dzieci,

Razem z kuropatwą.”

(www.polskieradio.pl).  

   W rozumieniu art. 2 ustawy z dnia 15.XI.1956 r. (Dz. U. Nr 54, poz. 243) przodownicy ochrony roślin, działając na zlecenie organów administracji państwowej, posiadali status funkcjonariuszy państwowych! 

 Image may be NSFW.
Clik here to view.
 

Image may be NSFW.
Clik here to view.
www.google.pl/maps

  Mieszkańcem, ale nie właścicielem budynku przy Chojnowskiej 22 (powstał jako jeden z pierwszych na tej ulicy ok. 1930 r., po II wojnie został przejęty na kwaterunek przez gminę i mieszkały tu 2-3 rodziny) był Wacław Michałkiewicz , woźny w szkole nr 52. Pełnił też funkcję biletera w kinie „Pelikan” na Gilarskiej. Podobno na podwórzu prowadził pszczelą pasiekę. Mężczyzna szczupły, miał wiele dzieci, wcześniej nie powodziło im się zbyt dobrze, więc babcia autora Adela Zalewska dawała Michałkiewiczowi zajęcie przy porządkowaniu swego domu pod nr 20 (dwie sale wynajmowała szkole). Gdy dziadek wracał z wyjazdów służbowych na Kresy, przywoził dla Michałkiewiczów kwaszoną kapustę... z ukrytą wkładką mięsną. " Wacław Michałkiewicz odgrywał ważną rolę w szkoleniu obronnym. Często ubierał się w mundur strzelecki i przypinał szablę podczas uroczystości. Uczył też piosenek wojskowych podczas marszu" (T. Szurek, Kapliczka przydrożna na Targówku, [w:] Bródno i okolice w pamiętnikach mieszkańców ). Michałkiewicz zmarł w latach 70., a kolejni lokatorzy nie dbali o budynek, ostatni pogrążali się w nałogu. Przez kilka lat stał opuszczony, zawalił się dach, w środku wyrosło drzewo, front opanował chmiel. To ostatni dzwonek, by sfotografować unikalną tabliczkę- lada dzień zostanie zburzony przez nowego właściciela.

    Czym zajmował się służbowo przodownik z tego domu? Czy tylko nadzorował walkę z mszycą, stonką i przędziorkiem na polach PGR Bródno i Hipszówki? Czy działał na rzecz społeczności i np. brał udział w zakładaniu Parku na Jórskiego? Czy dbał o osiedlową zieleń?  Wpajał młodzieży słuszny szacunek do ojczystej przyrody? Może pilnował Parku? Oj przydałby się dziś w zaniedbanym Lesie Bródnowskim, gdy  brakuje mocnego gospodarza, by przewodził walce o zieleń z urzędnikami i betonolubami. 

    Oryginalne emaliowane tabliczki (zielony napis na białym tle) można kupić czasami na Allegro.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 92

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra