Ceglaną kamieniczkę, stojącą w centrum Zacisza nieopodal ruchliwego skrzyżowania Radzymińskiej z Łodygową, znają z widzenia niemal wszyscy. Codziennie kierują się na nią setki, może tysiące oczu z przystanku pod Aldi, z przejeżdżających autobusów. Konia z rzędem temu, kto zna jej dumną nazwę: " Willa Leszczynówka ".
1939 r. Willa Leszczynówka w dawnym kształcie zza nasypu Szosy Radzymińskiej (współcześnie spod wejścia do sklepu Aldi).
Henryk Leszczyński kupił plac nr 5 należący do większej nieruchomości Zacisze-Ogród w roku 1932, przeprowadził się w l. 1936-38. Wcześniej służył w armii carskiej, dochodząc do godności komendanta wojskowego miasta Kotka w Finlandii. Po zakończeniu kontraktu otworzył warsztat stolarski przy Nalewkach, następnie prowadził go na parterze Leszczynówki. Na zdjęciu widać, że dom w pierwotnym kształcie bardziej odznaczał się architektonicznie dzięki wykuszowi w centralnej części piętra. Do dziś zachował się na tyle budynku akcentujący oś środkową wykusz, mieszczący klatkę schodową.
1940 r. Leszczynówka od strony Lewinowa po zniszczeniach z 1939 r. Na najdalszym planie budynki za Szosą przy dzisiejszej Gniazdowskiej.
W dom dwukrotnie trafiła bomba- w 1939 i 1944 r. Mieścił się tu posterunek hitlerowskiej żandarmerii, tzw. wacha. Henryk nabawił się zapalenia płuc po niemieckiej łapance, gdy żandarmi przetrzymali ludzi na mrozie i zmarł w 1941 r. Po wojnie dom zajęło państwo, pieczę sprawował administrator. W wyniku tzw. kwaterunku przymusowego na parterze zajęto 3 lokale (plus ośrodek zdrowia), na piętrze- 5. Lokatorami byli pracownicy fabryk, FSO, Pomp, którzy sukcesywnie otrzymywali mieszkania od zakładów pracy. Punkt felczerski (lekarski) mieścił się w pomieszczeniu po prawej stronie, posiadał wejście od ulicy.
Lata 60. XX w. Po lewej: Leszek Cichosz i Marek Wdowiak (ul. Gniazdowska) na schodach Leszczynówki przy wejściu do punktu lekarskiego. Po prawej: Leszek Cichosz z matką Marią Cichosz.
Córka Henryka i Marianny- Maria Cichosz (ur. 1922)- przed wojną pracowała jako motornicza TW. Podczas powstania warszawskiego służyła jako łączniczka na Pradze (m.in. z racji znajomości niemieckiego i francuskiego, które poznała w liceum). Wygadana, ale skromna, nie przypisywała sobie zasług (w okupacji przenosiła broń), nie wstąpiła nigdy do PZPR, FJN czy ZBOWID. Od początku działalności Domu Kultury związana z nim zawodowo- jako kierownik administracyjny, potem dyrektor (do lat 80.).
2011 r. Leszczynówka w kierunku skrzyżowania z Łodygową i Młodzieńczą (www.google.pl/maps).
Ciekawostką są zachowane na fasadzie Leszczynówki tabliczki adresowe z trzech epok. Przypominają, że dom powstał przy Trakcie Piłsudskiego nr 70, po wojnie nosił adres: Generalska 106, aby współcześnie wrócić do historycznej Radzymińskiej (256). Tych nazw było zresztą nieco więcej...
Willa Leszczynówka, stojąca na działce o powierzchni 401 m, zajmuje 280 m 2. Mieści 8 lokali (24 pokoje). Oczekuje na kupca, który przeprowadzi w niej częściowy remont. Czy takich lokali z bogatą historią, a na pewno unikatów z racji świetnie zachowanej, drewnianej klatki schodowej, nie powinna przejmować dzielnica z przeznaczeniem na potrzeby lokalnej społeczności?
Patrz też: Maria Cichosz i budowa Domu Kultury ,
Tory kolejki mareckiej na wysokości Leszczynówki
Za zdjęcia i wspomnienia dziękuję państwu Miecznikowskim.