Quantcast
Channel: ZACISZE w Warszawie: BLOG-PRZEWODNIK HISTORYCZNO-PRZYRODNICZO-ROWEROWY. Zacisze, Bródno, Targówek i okolice. Niestety- nie dla zomo, pewnych szewców i wiejskich z ostrowskiego.
Viewing all articles
Browse latest Browse all 92

Dziedzic Zygmunt Jórski- foto wspomnienie

$
0
0

 

    Zygmunt Jórski (8.X.1880- 13.IX.1963) oraz Janina Jórska z domu Michalak (25.X.1892- 5.XII.1963).  Wreszcie wiemy, jak wyglądali.

  Rodzina Jórskich pojawiła się na terenach obecnego Zacisza pod koniec XIX wieku, Zygmunt przejął majątek po rodzicach ok. 1910. Zamieszkiwał wraz z żoną Janiną w dworku, który znajdował się w oddaleniu od szosy do Radzymina, do którego prowadziła wysypana żwirem droga ("Czarna Droga"). Były to tereny bagnistych nieużytków, które Jórski postanowił rozparcelować. W założeniu miało powstać miasto-ogród złożone z ponumerownych działek o powierzchni od 1000 do 2000 metrów. Aby zwiększyć sprzedaż cenę ustalono na tak niskim poziomie, że reklamowano je jako najtańsze w okolicach Warszawy ( dziesięciokrotnie taniej niż na Saskiej Kępie , o połowę taniej niż na linii otwockiej) . Zygmunt Jórski był znany z tego, że kredytował kupujących, rozkładał płatności na dogodne raty, część działek rozdał, a wiele przeznaczył na cele społeczne m.in. pod kościół i pod boisko klubu sportowego Junak ( wikipedia.pl ). Po wojnie i znacjonalizowaniu majątku podobno podpisywał klientom oświadczenia o całkowitej spłacie kredytu hipotecznego. 

    Dzięki niskiej cenie gruntu lokowali się tu najbiedniejsi. Arystokracją byli kolejarze, poczciarze i tramwajarze - ludzie na państwowych posadach. Poważną resztę stanowili furmani, cieśle, murarze, robotnicy do łopaty i tym podobnych prac, sezonowi. Stąd płynął swoisty folklor na Pragę. Do centrum docierał rzadko. Wśród mieszkańców Zacisza na palcach jednej ręki można było zliczyć tzw. inteligentów (lub - jak kto woli- ludzi z wyższym wykształceniem). Proboszcz i dwaj nauczyciele to była ścisła elita. Przez kilka lat tylko rezydował tu lekarz, zwany ruskim doktorem. Jeździł wszędzie rowerem, w kaloszach wkładanych na bose nogi - przy diagnozie zwykł był zwracać się do pacjentów: „słuchaj, co ci doktor mówi i nie pyskuj", a diagnozy miał często szokujące.

   Na nie podlegającej parcelacji części folwarku (mniej więcej od linii Blokowa-Litawora-Matyldy po Codzienną) Jórski prowadził przy pomocy 60 robotników gospodarstwo o wysokiej kulturze uprawy i dostarczał stolicy ekstranowalijek - codziennie do Hali Mirowskiej docierał jego jeden wóz ze szparagami, cykorią, skorzonerą i wczesnymi warzywami, od Jórskiego pochodziły najpiękniejsze brzoskwinie i morele ( S. Roguski, Opowieści wuja z z Zacisza, s.7).

   Jórski był też artystą plastykiem - malarzem-realistą. Studiował w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych im. Wojciecha Gersona, następnie od  1904 roku studiował na Academié des Beaux Arts w Paryżu.  Należał do grupy malarskiej "Zachęta" co potwierdza Słownik Biograficzny Warszawskiego Okręgu Związków Artystów Plastyków. Do czasów obecnych pozostało jednak bardzo mało jego prac. Najbardziej znane dzieła to:  "Pejzaż" , "Słoneczniki" , "Kwiaty I" , "Kwiaty II" , "Czerwone tulipany" , "Żółte tulipany" , "Wazon" , "Georginie" . Do 1939 roku swoje dzieła prezentował głownie na wystawach grup, których był członkiem. W latach 1959-1962 miał coroczne wystawy w "Zachęcie" a także na Politechnice Warszawskiej.  Po 1945 Janinie i Zygmuntowi Jórskim odebrano posiadany majątek, przeprowadzili się oni do Milanówka, gdzie po pożarze willi, którą wynajmowali przy ul. Literackiej (1962) oboje zmarli (Janina z Michalaków Jórska ur. 25 października 1892, zmarła 5 grudnia 1963) i zostali pochowani w grobowcu rodzinnym na Cmentarzu Bródnowskim. Kolekcja obrazów, zapisana Muzeum Narodowemu, została rozproszona. Pamiątką po Zygmuncie Jórskim jest ulica na Zaciszu nosząca jego imię. Przez wiele lat była zapisywana z błędem jako Jurskiego ( wikipedia.pl i inne ). Ciekawostką jest, że nazwę nadano za życia patrona (15 maja 1951), już przed wojną była główną ulicą Targówka Osiedla, zwaną Aleją Jórskiego. 

    Jórski malował głównie pejzaże, martwe natury, portrety i kwiaty, obrazy miały dużą wartość. Pracownia mieściła się na zadaszonym szybami pięterku drewnianego dworku, który nie był imponującą budowlą, może nawet już archaiczną z racji nisko osadzonych okien. Przedwojennym zarządcą majątku był Wardęga, który potem przeniósł się do Wilanowa, a zastąpił go Zygmunt Florczak, jednocześnie pośrednik obrotu nieruchomościami dziedzica aż do lat 70. Przy dworze stały liczne szklarnie. Piękne kwiaty, rosnące przy dworze, chluba ogrodnika Jórskich, przyciągały na spacery Zaciszan, którzy docierali tu zadrzewionym nasypem Czarnej Drogi. W czasie okupacji Jórski musiał sprzedawać swoje dzieła, m.in. do Wilanowa, aby zapewnić sobie utrzymanie. Nie tylko dziedzic, ale i jego matka była litościwą osobą, dzielącą się w trudnych chwilach z pracownikami żywym inwentarzem ( relacja Krystyny Mościckiej ). W czasie wojny Jórscy mieszkali w kamienicy na Wilczej w Warszawie. Janina, zapamiętana przez babcię autora bloga jako tęga kobieta, dopominała się, aby przy następnych odwiedzinach przywozić dzieci, tak bardzo je uwielbiała ( relacja Adeli Zalewskiej). 

    Jórscy zmarli bezdzietnie. Spoczywają w kwaterze 3A-4-31/32 Cmentarza Bródnowskiego, kilka kroków na lewo od bramy głównej.  W sam raz, aby każdy Zaciszanin mógł ich odwiedzić.

   Dokładna lokalizacja dworku i folwarku: 

http://warszawazacisze.blox.pl/2014/10/Tu-stal-dworek-Zygmunta-Jorskiego.html


Viewing all articles
Browse latest Browse all 92

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra